Nasi klienci bardzo często zastanawiają się, w jaki sposób pluskwy dostały się do ich mieszkania. Zazwyczaj są zaskoczeni, gdy znajdą i zidentyfikują pierwsze osobniki. Nie mogą zrozumieć, jak to się stało, że w ich domu są insekty. Szczególnie, gdy przestrzeń naokoło jest czysta i zadbana. W naszym społeczeństwie nadal panuje przekonanie, że „robactwo” bierze się z brudu. Jak jest naprawdę? Pluskwy nie zrodzą się z kurzu, ale muszą przejść lub zostać przeniesione w nowe miejsce i się w nim zadomowić. W tym artykule odpowiem na pytania: Czy pluskwy przechodzą z mieszkania do mieszkania?
Tak, pluskwy chodzą po ścianach, sufitach, meblach i innych przedmiotach. Nie trzymają się podłoża zbyt dobrze więc często, spadają na ziemię. Istnieją hipotezy, że niegdyś baldachim nad łóżkiem wcale nie miał nadawać mu romantycznego charakteru, a chronić przed spadającymi insektami. Pluskwy poruszają się szybko, ale są dość niezdarne. Przeszkadzają im chropowate powierzchnie lub nawet włoski na skórze człowieka. Dlatego nie przepadają za długimi wędrówkami. Zdecydowanie bardziej wolą schować się w bezpiecznym, niewidocznym miejscu i wychodzić tylko w celu zaspokojenia głodu. Są jednak sytuacje, w których muszą opuścić bezpieczną przestrzeń i wybrać się w niebezpieczną drogę.
Oczywiście, że tak — to dla nich żaden wyczyn. Podążają za żywicielem i swobodnie krążą między pokojami. Gdy przez dłuższy czas żaden człowiek nie będzie spał lub odpoczywał w dotychczasowym miejscu, insekty go znajda w innym. Pluskwy doskonale wyczuwają człowieka, a te bardzo wygłodniałe, np. w mieszkaniach, gdzie dawno nikt nie przebywał, potrafią wręcz na naszych oczach wychodzić i szukać żywiciela, który właśnie wszedł do pomieszczenia. Zdarza się dość często, że insekty spadają z człowieka, który nagle się przebudził i wstał np. do ubikacji. Wtedy szybciutko wracają do sypialni, żeby dokończyć dzieła. Nie zawsze pluskwy mieszkają w łóżku, często wybierają ramę obrazu wiszącego w sypialnie, tył szafki nocnej, szczelinę w podłodze, miejsce za listwą lub nawet karnisz. Szczególnie wtedy, gdy pościel jest często zmieniana i ich spokój jest w ten sposób naruszany.
Zacznijmy od tego, że pluskwy wybierają się w drogę zazwyczaj w momencie, gdy w dotychczasowym miejscu przebywania robi się tłoczno. Czyli w mieszkaniu lub pokoju jest już duża populacja i insekty zaczynają sobie nawzajem przeszkadzać. Rozmnażają się bardzo szybko, więc gdy trafią gdzieś, gdzie nikt ich nie zwalcza, po krótkim czasie robi się ich za dużo, nawet dla nich samych. Wtedy wyruszają na poszukiwanie bardziej przyjaznej przestrzeni. Przechodzą najmniejszymi szparami między mieszkaniami: przy rurach, wentylacją lub innymi nieszczelnościami.
Pluskwy przechodzą też do kolejnego mieszkania lub pokoju, gdy zostaną przez przypadek zabrane np. z kocem i zrzucone w miejscu, gdzie im się nie podoba. Wtedy za wszelką cenę będą szukać nowej, bezpiecznej i wygodnej miejscówki z dobrym dostępem do jedzenia, czyli do śpiącego lub odpoczywającego człowieka. Dzieje się tak często, gdy ktoś np. wietrzy na balkonie pościel zabraną z łóżka, w którym bytują insekty. Pluskwy spadną z niej na podłogę, a następnie przejdą do mieszkań poniżej i powyżej przez uchylone okna. Czyli odpowiedź, na pytanie: Czy pluskwy wchodzą przez okno? Jest niestety pozytywna. Możemy też oczywiście sami je wnieść z balkonu wraz z praniem lub innymi przedmiotami, które na nim czasowo przechowujemy. Aby pluskwy przeszły po elewacji na zewnątrz, musi być ciepło, a wyprawę taką są w stanie przeżyć jedynie dojrzałe osobniki.
Kolejną dobrą sposobnościom na szukanie nowego lokum dla pluskiew jest wynoszenie niezabezpieczonych mebli i sprzętów z mieszkania, w którym są te insekty. Często ludzi w ataku paniki, gdy odkryją u siebie pluskwy, wyrzucają wszystko na śmietnik. W tym czasie insekty są rozrzucane po mieszkaniu i rozchodzą się do innych pomieszczeń, nawet gdy wcześniej zasiedlały np. tylko łóżko w sypialni. Spadają także na klatce schodowej i w windzie, a następnie przechodzą do sąsiadów i tam szukają żywiciela. W te sposób, w krótkim czasie można, zrobić niemiłą niespodziankę mieszkańcom całej klatki schodowej.
Niezwalczane w bloku pluskwy będą się rozmnażać w spokoju i zasiedlać kolejne mieszkania powoli, ale systematycznie opanowując kolejne piętra. Przerwać to może jedynie skuteczna dezynsekcja zakrojona na dużą skalę. Niestety jest to zazwyczaj trudne do wykonania, gdyż nie wszyscy mieszkańcy będą chcieli przyznać się do problemu i szukać pomocy firmy DDD. Doraźne działania władz spółdzielni mieszkaniowych, w postaci dezynsekcji części wspólnych, takich jak klatki schodowe, windy i zsypy na śmieci, niewiele dadzą. Czy w takim razie osoby chcące zwalczyć problem z pluskwami są bez szans? Niekoniecznie, przeczytaj nasz kolejny spis i poznaj metody walki z insektami w bloku.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak ochronić mieszkanie przed pluskwami, przeczytaj TEN artykuł.
